Sieć Gier Gothic Multiplayer
Witam.Postanowiłem napisać coś swojego,niekoniecznie związaną z RP,lecz opowiadanie.A więc zaczynam.
___________________________________________________________________________________
Rozdział I-Początek
Było późne,wietrzne,letnie popołudnie.Grupka przyjaciół postanowiła wybrać się na spacer do pobliskiego lasu,o którym w wiosce często chodziły historie,że dzieje się tam coś dziwnego.W tym momencie zaczniemy naszą opowieść.
Kirgon,Mikrin,Olopel i Ryrial postanowili coś ze sobą zrobić.
-Hej,chłopaki-odezwał się w końcu Olopel-co powiecie na małą wycieczkę do lasu Dziwów?
Mieszkańcy wioski nazywali tak ten las.Chłopcy siedzieli w cieniu drzewa na działce Mikrina.Chwilę panowała cisza,którą w końcu przerwał Kirgon:
-Czyś ty zwariował?!A jeżeli spotka tam nas te stary Burlock?!Jeżeli o mnie chodzi,to ja się wypisuję.
-Ale co ci szkodzi Kirgon?-zapytał kolegę Olopel-Boisz się czy co?
-Nie,nie boję się-Kirgon wstał z ławki oburzony-tylko nie chcę ryzykować życia dla jakiejś twojej chęci!
Ryrial,który stał w oddali,podszedł do kolegów i dołączył się do rozmowy:
-A moim zdaniem nie jest to głupi pomysł.Przynajmniej będzie się coś działo.Popatrzcie na nas-już jest połowa lata,niedługo znowu wracamy do szkoły i zostaniemy rozdzieleni na kolejne 10 miesięcy.Do tej pory nic ciekawego nie robiliśmy,ruszmy się w końcu!Wakacje to czas wypoczynku,ale nie możemy cały czas siedzieć w domach.
-Zgadzam się-dodał Mikrin-Przez cały ten czas siedzieliśmy tylko od rana do wieczora na tej ławce w tym cieniu tego drzewa.Musimy się w końcu ruszyć.Nie wiem jak ty Kirgon,ale ja idę.
-Ja również-dorzucił Ryrial-Nie chcę zmarnować całego życia siedząc na tej ławce nic nie robiąc.
Olopel wstał z ławki i dołączył do Mikrina i Ryriala.
-A więc przegłosowane-powiedział stając między nimi-Nie wiem jak ty Kirgon,ale my idziemy.Możesz zostać lub iść z nami,twoja decyzja.
Kirgon milczał,więc chłopcy ruszyli w stronę wyjściowej bramy.W końcu Kirgon wstał z ławki i dołączył do przyjaciół.
-Macie rację-odezwał się-Nie możemy przesiedzieć całych wakacji pod drzewem.Musimy zażyć jakąś przygodę-Kirgon zerknął w górę-Chodźmy szybciej,ściemnia się.
Przyjaciele ruszyli więc drogą prosto do lasu Dziwów.
_________________________________________________________________________________
Wypowiadajcie się na temat mojego dzieła.Nie jest to oczywiście koniec,lecz każdego dnia bedę pisał po 1 rozdziale,czasami po 2.Komentarze mile widziane.
Offline